CZEBUREKI KRYMSKIE czyli smażone pierogi
Po raz pierwszy czebureki jadłam...w swoim domu. Tyle się o nich nasłuchałam, że postanowiłam w końcu sama zrobić. Te smażone pierogi pochodzą z kuchni Tatarów krymskich, ale przez swój niezwykły smak rozpowszechniły się na całej Ukrainie i w Rosji, gdzie zostały uznane za rodzime danie.
Niby nic niezwykłego - trochę mąki, wody, jajko i nadzienie, ale wierzcie mi - to właśnie w tej prostocie i odpowiednim doprawieniu nadzienia tkwi sekret czebureków.
To jak? Zaczynamy? :)
CIASTO:
- 0,5 kg mąki
- kubek ciepłej wody
- szczypta soli
- 1 jajko
Bardzo ważne jest wyrobienie ciasta, by było bez grudek, miękkie i elastyczne. Wszystkie składniki należy umieścić w misce, połączyć i zagnieść. Dobrze też, by po zagnieceniu, ciasto przynajmniej pół godziny odpoczęło przykryte ściereczką. Aha i jeszcze mały sekret ;) Dodajcie do ciasta odrobinę tłuszczu (np.rozpuszczonego masła), a Wasze czebureki będą miały niezwykły smak :)
Następnie ciasto dzielimy na mniejsze kawałki (takie mniej więcej wielkości śliwki). Każdy kawałek rozwałkowujemy, tak by powstał owal (ciasto powinno być cienkie) i rozprowadzamy nadzienie (również cienką warstwą). Następnie składamy na pół, boki zlepiamy dokładnie, i albo robimy falbankę, albo wykorzystujemy widelec i wyciskamy nim wzorek.
No tak, ale zlepiliśmy pierogi, ale nie padło nawet jedno słowo odnośnie nadzienia ;)
Moja ulubiona wersja to albo z jagnięciną albo na słodko. Jaka będzie Wasza? Sami zdecydujcie. Jeśli chodzi o wersję mięsną to możecie nadziać właśnie jagnięciną, wołowiną, indykiem lub kurczakiem. To zawsze powinno być mięso mielone i zawsze surowe - nie poddane obróbce termicznej. Przyprawy? To już również od Was zależy. Z pewnością sól, pieprz i papryka. Poza tymi - jak wolicie, ale pamiętajcie - farsz powinien być aromatyczny i doprawiony. Ja dodatkowo do mięsa dodaję odrobinę ryżu (ugotowanego razem z kurkumą).
Można również zrobić wersję wegetariańską - z warzywami, grzybami czy serem na ziołowo oraz wersję deserową - z owocami.
Przygotowane czebureki smażymy partiami na głębszym tłuszczu, co kilka chwil obracając - powinny mieć złoty kolor. Po wyciągnięciu osuszyć na papierowym ręczniku i podawać :)
Życzę smacznego i wierzę, że będą Wam smakować :)
Komentarze
Prześlij komentarz