Bo ciasto to podstawa
Jak już wcześniej wspominałam (i nie ukrywam, że będę o tym przypominać ;)) - pierogi to jedno z moich ulubionych potraw. I nie ma znaczenia czy są na słodko z owocami, czy w wersji mięsnej lub wegetariańskiej. Ja je po prostu uwielbiam. W czym tkwi sekret pysznych pierogów? Oczywiście w cieście. I tu zaczynają się przysłowiowe schody. Bo przepisów na IDEALNE ciasto jest mnóstwo. Ale tak naprawdę różnica między nimi jest jedna - dodać jajko czy nie.
Mój przepis, z którego korzystam zawiera jajko. I jest dla mnie najlepszy. Sekret tkwi w wyrabianiu ciasta - ja preferuję ręczne "gniecenie"- ciepło rąk "kojąco" wpływa na elastyczność naszego ciasta :)
Proporcje z 1 kg mąki, ale to dlatego, że my zawsze lepimy w "hurtowych" ilościach ;)
składniki:
- 1 kg mąki
- 2-3 jajka (w zależności od wielkości)
- solidna szczypta soli
- 2 kubki ciepłej wody (nie gorącej)
Dorzucam jeszcze przepis na ciasto pochodzący z książki "Kuchnia kresowa" Małgorzaty Caprari. Podobno przygotowane w ten sposób pierogi są elastyczne, nie rozklejają się podczas gotowania i są super. Piszę podobno, bo z tego przepisu nie korzystałam...
- 1 kg mąki
- pół szklanki gorącego mleka
- 4 jajka
- 10 dag masła lub margaryny
- 2 łyżki kwaśnej śmietany
- sól
Przesiać mąkę, dodać sól, wlać gorące mleko i tłuszcz o temperaturze pokojowej. Wyrobić. Dodać jajka i śmietanę - ponownie wyrobić. Jeśli ciasto będzie za luźne - dodać mąki, a jeśli za twarde - mleka lub śmietany.
A ci, którzy wolą ciasto bez jajek mogą wypróbować ten przepis:
- 300 g mąki
- 250 ml gorącej wody
- 1/4 łyżeczki soli
Który przepis jest najlepszy? Sami zadecydujcie :) Życzę powodzenia :)
Komentarze
Prześlij komentarz