BOGRACZ czyli coś w sam raz na jesienną słotę

Pada słowo bogracz i już większość wie, że to zupa gulaszowa. A jak gulasz to wiadomo - Węgry. Ja jednak na ten przepis trafiłam w książce "Ukraina smaków". Dlaczego? Pewnie dlatego, że to właśnie na Ukrainie, a dokładnie na zachodnim obszarze Ukrainy - na Zakarpaciu, obszarze, który leży przy granicy z Węgrami, ta potrawa jest bardzo popularna. Można ją zjeść w każdej restauracji (kołybie) na Zakarpaciu i to nie w jednej a kilku wersjach. 

Bogracz to przede wszystkim rodzaj kociołka, który służył do przygotowania potraw nad ogniskiem. Z czasem mianem bogracz zaczęto nazywać również zupę gulaszową, która była w nim przygotowywana. Co prawda mój bogracz nie powstał ani w kociołku, ani nad ogniskiem, ale...wyszedł pyszny :) 

Przepis (tak jak już wspomniałam) pochodzi z książki "Ukraina smaków": 

- 1 kg wieprzowiny 

- 100 g boczku 

- 2 cebule 

- 3 łyżki mielonej papryki 

- 5 ziemniaków 

- 2 pomidory 

- 2 papryki 

- 1 ostra papryczka 

- 1 łyżeczka kminku 

- sól, pieprz 

- 4 ząbki czosnku 

- natka pietruszki 

- olej do smażenia

1. Boczek pokroić w kostkę i usmażyć, żeby wytopić tłuszcz. 

2. Pokroić wieprzowinę w kostkę (2x2 cm) 

3. Cebulę drobno pokroić i usmażyć, aż nabierze złocistego koloru. 

4. Zmniejszyć ogień, do cebuli dodać sproszkowaną paprykę, pokrojoną ostrą paprykę, mięso i kminek. 

5. Wszystko dobrze wymieszać, dodać trochę wody i dusić na małym ogniu. 

6. Kiedy woda wyparuje, można dodać jej nieco więcej, pamiętając, że mięso ma się dusić, a nie gotować. 

7. Obrane ziemniaki i paprykę pokroić w kostkę i dodać do mięsa. Smażyć przez chwilę. 

8. Dodać wodę i gotować przez około 15 minut. 

9. Pomidory obrać ze skórki, pokroić w kostkę i dodać do zupy. 

10. Gęstość zupy można regulować ilością dodawanej wody.  

Przed podaniem posypać pietruszką. Smacznego :)