TABOULEH czyli szybka sałatka, gdy w lodówce tylko światło

Coś by się przekąsiło... Tylko co skoro w lodówce mam ŚWIATŁO ? ;) 
Przeszukuję wszystkie kątki i zakątki i wyciągam ogórki, i pomidory. No to początek już jakiś jest, ale inwencji wciąż brak. Przetrząsam więc wszystkie kuchenne szafki w poszukiwaniu... czegokolwiek ;) Znajduję kaszę bulgur i... jak pomysłowemu Dobromirowi z bajki - już mi coś świta. 
Już wiem co będzie na dzisiejszą kolację - SAŁATKA TABOULEH 





TABOULEH to libańska odmiana warzywnej sałatki z pomidorów i bulguru. Wzbogacona miętą, cytryną i pietruszką stanowi wspaniałą lekką przekąskę lub też może być dodatkiem do jakiegoś mięsa. Pietruszki niestety nie lubię, więc postanowiłam zastąpić ją szczypiorkiem. 





Do przygotowania sałatki potrzebne będzie: 
* 150 g kaszy bulgur  (można użyć też kaszy kuskus)
* 1/2 pęczka dymki (u mnie był tylko szczypior)
* 3 pomidory 
* 2 ogórki
* natka pietruszki (ja nie użyłam) 
* świeża mięta 
* sok z cytryny - ok.6 łyżek 
* oliwa z oliwek
* sól, pieprz 




Bulgur zalewamy wrzącą wodą i pozostawiamy na ok. 10 minut, żeby spęczniał. Szczypiorek pokroić drobno. Pomidory i ogórki umyć i również pokroić w drobną kostkę. Miętę posiekać. 
Bulgur najlepiej odcedzić na gęstym sicie, umyć pod bieżącą zimną wodą i przełożyć do miski. Dodać warzywa, szczypiorek, sok z cytryny, oliwę, sól, pieprz i...wymieszać. Najlepiej odstawić przynajmniej na 30 minut w chłodne miejsce, by się smaki przegryzły. 
I to tyle - szybko, smacznie i zdrowo :) 














Komentarze

Popularne posty